TOMASZ PRZYBECKI
07-07-2010

Facebook – fałszywy profil poznańskiej autorki

Adwokat Tomasz Przybecki podjął się reprezentacji znanej poznańskiej autorki w sporze z portalem społecznościowym Facebook oraz nieustalonym dotąd sprawcą naruszenia dóbr osobistych klientki.

Czytelnicy poinformowali klientkę o jej rzekomym profilu w portalu Facebook.com. Problem w tym, że profil został stworzony i jest administrowany przez kogoś innego bez wiedzy i zgody autorki, a nadto z wykorzystaniem jej wizerunku i praw autorskich do niektórych powieści.

Dotychczasowe próby usunięcie fałszywego profilu, podejmowane bezpośrednio przez klientkę, nie dały efektu. Co zabawne, Facebook wymaga w takiej sytuacji od poszkodowanego, aby wskazał swój prawdziwy profil. Nikt nie przewidział najwyraźniej sytuacji, gdzie osoba pokrzywdzona nie ma i nie chce mieć profilu w tym portalu społecznościowym… „Usuniemy fałszywy profil jeśli założysz u nas swój prawdziwy” – czy taka polityka portalu jest zgodna z prawem? Na to pytanie w ostateczności odpowie sąd, jednak sprawa nie należy do łatwych. Portal nie ma swojego formalnego przedstawicielstwa w Polsce, a roszczenia należy kierować do irlandzkiej spółki córki Facebook Ireland Limited.

Aktualnie trwają działania mające na celu pozyskanie danych osobowych sprawcy naruszeń i skutecznej interwencji u właściciela portalu.

Problem odpowiedzialności Facebooka poruszany jest również przez prawników zagranicznych. Po wystosowaniu wezwania do zaniechania naruszeń skierowanego do Facebook Ireland Ltdportal dobrowolnie usunął fałszywy profil. Krok ten umożliwia podjęcie dalszych działań zmierzających do ustalenia danych osobowych sprawcy i pociągnięcia go do odpowiedzialności. Pełnomocnik Facebooka odmówił udzielenia danych osobowych sprawcy naruszeń (osoby, która założyła fałszywy profil).

W związku z tym kancelaria wystąpiła do Generalnego Inspektora Ochrony Danych osobowych o nakazanie portalowi udostępnienia danych osobowych sprawcy naruszeń.

W pierwszej kolejności GIODO musi rozstrzygnąć czy w tym wypadku znajdą zastosowanie przepisy polskiej ustawy o ochronie danych osobowych, a tym samym czy GIODO jest uprawniony do wydania takiej decyzji. Pod koniec października GIODO przekazał informację, że podjęte zostały czynności wyjaśniające, a sprawą zajmuje się również irlandzki odpowiednik GIODO.